czwartek, 9 kwietnia 2009

... o kartoflach

kartofel - "jest to gatunek byliny; pochodzi z Ameryki Południowej; obecnie rozprzestrzeniony na całym świecie jako roślina uprawna; w Polsce jest pospolicie uprawiany i przejściowo dziczejący(...)"
źródło: wikipedia

A: Wyobraź sobie, że podszedł do mnie jak wysiedliśmy. Zaczepił a później jak gdyby nigdy nic powiedział "Chciałem Ci przedstawić MOJĄ PANIĄ". Kiepsko?! Chciał mi przedstawić swoją dziewczynę.
M: I jak?
A: Daj spokój. Straszna.
M: A wiesz co jest najlepsze?
A: Co?
M: Że ona widziała Ciebie :) I kto jest górą :)

___________________________________

M: Uuuu widziałam dzisiaj nową pannę P.
A: No i?
M: Ale kartofel!
A: Czyli jaka?
M: Oj proszę Cię... Włosy takie no...nijakie. Mała oponka z przodu, ale to nawet dobrze. Wiesz, taka nijaka. Kurcze jak to powiedzieć? Oj no normalnie jak te z UKSW.
A: Boże!
M: No właśnie. Szli chodnikiem i wiesz co... rany, tacy jacyś juhhh. Ale powiem Ci,ze to fajna akcja była. Później przez dobre pół godziny miałam uśmiech na twarzy jak Czarodziejka z Księżyca i tylko ludzie się przez to na mnie dziwnie patrzyli, ale po za tym było mi bajkowo.
A: Masz rację, takie coś dobrze na człowieka działa.
M: Mała rzecz a cieszy :)

Przyznaję się bez bicia - jestem straszna. I co z tego? Jestem też kobietą a bycie kobietą ma swoje prawa.

Kobiety mogą równie mocno kochać co nienawidzić. Mogą śmiać się z byle błahostki albo dąsać latami bo dostały samochód w nieodpowiednim kolorze. Nie widzę problemu w zmianie fryzury jeśli zwykłe zakupy nie są już tak atrakcyjne jak kiedyś. Kobieta może pościć w eter najbardziej skrywany sekret innej osoby tylko po to aby zapomnieć na chwilę o swoich własnych problemach. Może objadać się czekoladą a jak jej społeczeństwo (patrz inne kobiety) zaczną wypominać zbędne dekagramy,powie od niechcenia, że to teraz taka moda...Kobieta może stworzyć modę właśnie od niechcenia.
Co sie będziemy oszukiwać... KOBIETA MOŻE WSZYSTKO.

Właśnie dlatego kobieta obgaduje. A obgadywanie tym bardziej fajniusie im prawdziwsze. Wiec jeśli ktoś ma jedynie głębokie wnętrze, dlaczego mamy to przemilczeć? Nas raczej nikt za plecami nie przemilczy gdy nadejdzie nasza pora.
Więc jaka jest różnica między kartoflem a piwonią? Przecież oba gatunki są bylinami :)

2 komentarze:

  1. Hejka Dziewczynko o uśmiechu Czarodziejki z Księżyca! ;)))) Nie zła akcja;) pan D jednym słowem szaleje:).Najbardziej podoba mi się fragment mówiący o wygądzie jego panny "Oj no normanie jak te z UKSW.hihiihih;). A co do ziemniaka i piwnii to różnica jest ogormna, jedno jest zjadiwe, drugie do podziwiania, poza tym inna rodzina, gatunek itd itp ale w razie wątpliwości zapraszam na moje "ukochane" studia ogrodnicze na SGGW, rozwieją wszelkie wątpiwości;). Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  2. :)
    zjadliwe...urocze określenie.pasuje jak ulał :)
    czyżbyś i ty ją widziała ;?

    OdpowiedzUsuń